
Ogień za ogień
Siobhan Vivian
Format: | 143x204 |
---|---|
Liczba stron: | 488 |
Oprawa: | Miękka |
Cena: | 37.90 zł |
Podobne: | Feeria Young |
Premiera: 27 października 2016
Recenzje czytelników
Nie mogę przypomnieć sobie momentu, kiedy ostatnio coś przeczytałam. Nie ciągnęło mnie do tego, nie miałam czasu, ochoty... a w konsekwencji sięgałam tylko po te pozycje, do których lektury zmuszała mnie "siła wyższa". Chciałam po prostu odpocząć - na tydzień, dwa, może do czasu, aż wróci wena. I kiedy w końcu zebrałam się do lektury "Ogień za ogień", miałam nadzieję na książkę niesamowitą, która na nowo wciągnie mnie w czytanie. Czy Jenny Han i Siobhan Vivian sprostały temu, jakże trudnemu, zadaniu? Jestem pod silnym wrażeniem, jak ze średniej fabuły można wykreować naprawdę intrygujące jej rozwinięcie. Obawiałam się monotonii, lania wody i powtarzania mniej więcej tego samego, co w pierwszym tomie; wręcz bałam się, że autorkom prędzej czy później braknie pomysłu na dalszy rozwój akcji. Jednak, jak niedługo potem miałam okazję się przekonać, bardziej mylić się nie mogłam. Otrzymałam świetną, trzymającą w napięciu przez cały czas historię, której akurat w tej chwili potrzebowałam. Prawda - nie była wzruszająca, mądra, nie niosła za sobą przesłania, ale... dzięki niej na nowo przypomniałam sobie, jak bardzo lubię czytać i jak wielką przyjemność mi to sprawia. A poza tym, nie ukrywam, tęskniłam trochę za unikatowym klimatem książek Jenny Han! Co powiem o bohaterach? Jestem całkiem zadowolona. Nareszcie mieliśmy możliwość poznania głębiej ich historii, a także rozwinięcia kilku podstawowych wątków, których zakończenia nie domyśliliśmy się ostatnio. Przyznam, że jestem zaskoczona, jak z początkowo przewidywalnych osobowości autorkom udało stworzyć się kogoś oryginalnego i niepowtarzalnego, kogo nietrudno teraz odróżnić w tłumie innych postaci. Bardzo podobało mi się, że nie trzymały się one utartych schematów, nawet najbardziej sztampowych bohaterów przeobrażając w charaktery totalnie niezapomniane. Dzięki temu po wszystkich mogliśmy spodziewać się wszystkiego, a w konsekwencji i tak nas zaskakiwali. Nie z samych jednak zalet składa się ta książka, co muszę stwierdzić z naprawdę wielkim bólem. Przyznam, bardzo trudno jest wciągnąć się w "Ogień za ogień", szczególnie, jeśli od lektury pierwszego tomu minęło już trochę czasu - zostajemy od początku wrzuceni na głęboką wodę i ponowne wkręcenie się w historię zajmuje parę dobrych rozdziałów. Przez dłuższy czas czułam się, jakbym pominęła coś ważnego i uważam, że jeśli autorki w skrócie przypomniałyby nam wydarzenia z "Ból za ból", odebrałabym ich powieść zupełnie inaczej. Co by tu powiedzieć na zakończenie? Na pewno polecam Wam "Ogień za ogień". Choć powieść ta nie dorównała poziomem poprzedniej, stanowiła całkiem niezłą zabawę. Dalsze losy Mary, Kat i Lillii niejednokrotnie zaskoczyły mnie niespodziewanym zwrotem akcji - dlatego mam nadzieję, że i Wy jak najszybciej poznacie ich historię! Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Feeria Young! Ocena - 8/10 Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
Angelika M.
2016-11-12 15:34:40
Jestem świeżo po lekturze tomu drugiego nowej serii wydawnictwa Feeria Young. Na pojawienie się tej części czekałam z ogromną niecierpliwością. Pierwsza przypadła mi do gustu, chociaż na samym początku nie pokładałam w niej większych nadziei. Młodzieżówek ostatnio czytam sporo, więc autor musi się wysilić, czymś wyróżnić, aby mnie totalnie zaskoczyć. Jenny Han i Siobhan Vivian podołały temu zadaniu, skradły moje serce po raz kolejny! Nie liczyłam na lekturę wysokich lotów, na opowieść mądrą i pouczającą. Ogień za ogień powtórzył sukces książki Ból za ból, a ja jestem z tego powodu szczerze zadowolona. Autorski duet znów porusza problem zemsty i konsekwencji, które ciągną się niczym warkocz komety za popełnionymi wcześniej działaniami. W książce możemy zaobserwować obraz ludzkiej natury, często dalekiej od ideału. Psychologiczny wymiar książki ja kupuję bez chwili wahania! Z własnego doświadczenia wiem, jak trudno zapanować nad emocjami, jak trudno jest wybaczać, puszczać w niepamięć krzywdy i troski, które ktoś nam wyrządził. W książce Ogień za ogień główne bohaterki poznajemy jeszcze bardziej. W tomie pierwszym akcja rozgrywała się w tempie szybszym, tym razem autorki postawiły na dokładną charakterystykę głównych postaci. Czy było to dobre i mądre posunięcie? Myślę, że tak! Dzięki temu, czytelnik może zrozumieć zachowania trzech dziewczyn, a Mary chyba najbardziej zaskoczy czytelnika z całego trio ;) Nie chcę wam tutaj zdradzać większych szczegółów, ale same zobaczycie, że zostaniecie dosłownie wciśnięte w fotel, oderwane od spraw codziennych i maksymalnie skupione na lekturze. I o to właśnie chodzi! http://czytambolubieo.blogspot.com/2016/10/ogien-za-ogien.html
Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
2016-11-08 18:00:43